Zaledwie dzień temu, policyjna drogówka z Zambrów miała na swoim koncie zatrzymanie dwóch kierujących, którzy pokazali brak odpowiedzialności za bezpieczeństwo na drodze. Jeden z nich, będący za kierownicą toyoty, miał w swoim organizmie prawie 1,5 promila alkoholu. Drugi natomiast, prowadzący volkswagena, był po spożyciu alkoholu.

Policjanci pełniący służbę na drogach Zambrów, odebrali prawo jazdy 55-letniemu mężczyźnie, który kierował volkswagenem. Kiedy zobaczył patrol policji, przyspieszył i skręcił w jedno z prywatnych podwórek przy drodze. Na jego ciele czuć było zapach alkoholu, a jego zachowanie zdradzało nerwowość. Badanie alkotestem wykazało, że mieszkaniec powiatu zambrowskiego prowadził pojazd na tyle nietrzeźwy, że miał 0,3 promila alkoholu we krwi. Teraz za swoje nieodpowiedzialne czyny będzie musiał odpowiadać przed sądem. Zgodnie z kodeksem wykroczeń, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie po spożyciu alkoholu jest karane aresztem lub grzywną nie mniejszą niż 2500 złotych.

Zaledwie godzinę później, ten sam patrol zatrzymał do kontroli innego kierowcę, który również podjął ryzyko jazdy po spożyciu alkoholu. Badanie 73-letniego kierowcy toyoty wykazało obecność niemal 1,5 promila alkoholu w organizmie. Wobec nieodpowiedzialnego kierowcy policjanci podjęli taką samą decyzję – zatrzymali mu prawo jazdy. Kodeks karny za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności.