Od setek lat świętuje się objawienie Boga całemu światu oraz Trzech Mędrców, którzy udali się do Betlejem, aby oddać pokłon narodzonemu Jezusowi. Z tej okazji w wielu miastach Polski i świata ulicami przechodzi Orszak Trzech Króli. Nie inaczej było w Zambrowie.
Jak co roku, 6 stycznia, ulicami Zambrowa przeszedł niezwykły Orszak Trzech Króli. Wierni wyruszyli spod trzech zambrowskich parafii, aby spotkać się na parkingu przed Szkołą Podstawową nr 5, gdzie na wszystkich czekali przebrani Józef, Maria i Dzieciątko.
Pierwszym z orszaków, który wymaszerował był ten z parafii pw. Józefa Rzemieślnika. Miał on bowiem najdłuższą trasę do przebycia. Zaraz po msza, która rozpoczęła się o godzinie 11:30, wierni ustawili się przed kościołem w barwny korowód z gwiazdą i królem na przedzie, aby w towarzystwie aniołów i z kolędami na ustach wyruszyć do żłóbka. W takim szyku orszak dotarł aleją Wojska Polskiego do kościoła Trójcy Przenajświętszej. Po krótkiej inscenizacji przygotowanej przez zambrowskie siostry boromeuszki wierni udali się na parking przed Szkołą Podstawową nr 5.
Z parafii pw. Ducha Świętego wyruszył natomiast Baltazar, który wraz ze swoim orszakiem spotkał się z pozostałymi monarchami – Kacprem i Melchiorem, przed stajenką. Tam każdy z nich oddał pokłon Dzieciątku, złożył dary i pomodlił się.
Wydarzenie przyciągnęło niesamowite tłumy wiernych, którzy ozdobili głowy koronami i pełni uśmiechu maszerowali w orszakach, pomimo kapryśnej pogody.
Po zaśpiewaniu kolęd ks. dziekan Wojciech Nowacki i burmistrz Kazimierz Dąbrowski złożyli zebranym życzenia i obiecali, że za rok również spotkają się przy stajence. Na zakończenie na każde dziecko czekała słodka niespodzianka.
Warto wspomnieć, że nad bezpieczeństwem maszerujących ulicami cały czas czuwali zambrowscy policjanci.