Pogoniści z Grodziska mają za sobą trudny tydzień. W ciągu zaledwie ośmiu dni, od 16 do 23 września, będą musieli stawić czoła trzem rywalom na boisku piłkarskim. Kolejne spotkanie czeka ich już w najbliższą sobotę, gdzie ich przeciwnikiem będzie Olimpia Zambrów.
Za plecami drużyny prowadzonej przez Marcina Sasala jest już dwóch meczów rozegranych w szybkim tempie. Pierwszy miał miejsce 16 września, kiedy to Pogoniści zmierzyli się na swoim terenie z GKS-em Bełchatów, kończąc pojedynek wynikiem 3:1. Cztery dni później, 20 września, zawodnicy Pogoni znaleźli się w Białymstoku, gdzie rywalizowali z rezerwami Jagiellonii – mecz ten zakończył się bez rozstrzygnięcia, z wynikiem 2:2. Ich najbliższe starcie ma miejsce 23 września, kiedy to stawią czoło Olimpii Zambrów na jej terenie.
Na pierwszy rzut oka, mecz wydaje się nie stanowić dla Pogoni większego wyzwania – ich przeciwnik, Olimpia Zambrów, znajduje się na niekorzystnym, trzecim miejscu od końca w tabeli. Jednakże, pierwsze wrażenie może być mylne. Olimpia rozpoczęła sezon niefortunnie, przegrywając cztery pierwsze mecze ligowe i zaliczając dziesięć bramek na swoje konto, przy jednoczesnym strzeleniu zaledwie trzech. Ta seria niewłaściwych wyników pogrążyła drużynę na dnie klasyfikacji. Niemniej jednak, od piątej kolejki coś zaczęło działać – drużyna zaczęła regularnie zdobywać punkty, notując jedno zwycięstwo i trzy remisy bez żadnej porażki.